Wrzuciłam na rympał na śp. Picasę zdjęcia z zeszłego roku ze Stubaia.
A Gógiel sam pomontował panoramki, niektóre z moich panoramek, więc wyszła panoramka do sześcianu.
A było tak.
Wrzuciłam na rympał na śp. Picasę zdjęcia z zeszłego roku ze Stubaia.
A Gógiel sam pomontował panoramki, niektóre z moich panoramek, więc wyszła panoramka do sześcianu.
A było tak.
Jak koń pociągowy, jadąc do domu jestem w stanie pociągnąć więcej, chociaż przejechanie powyżej tysiąca kilometrów kamperem w jeden dzień, a konkretnie w 13 godzin i 35 minut, to jest pewien wyczyn.
Polecam wielkanocnie świąteczne, porannie puściutkie autostrady i trasę bez TIRów i ciężarówek.
Dom: 184 008
Całość: 2752 km
Wtem, przechodziło dwóch miłych Niemców z łopatami lawinowymi.
Na szczęście nigdy ich nie użyliśmy, a to może być dobra zabawa powiedzieli i w dziesięć minut samochód był odkopany.
Spotyka mnie co jakiś czas nieuzasadniona ludzka życzliwość. Bysiek mówi, że to karma, suka, a ja nic nie myslę, ale lubię jak się pojawia.