Wrzuciłam na rympał na śp. Picasę zdjęcia z zeszłego roku ze Stubaia.
A Gógiel sam pomontował panoramki, niektóre z moich panoramek, więc wyszła panoramka do sześcianu.
A było tak.
Wrzuciłam na rympał na śp. Picasę zdjęcia z zeszłego roku ze Stubaia.
A Gógiel sam pomontował panoramki, niektóre z moich panoramek, więc wyszła panoramka do sześcianu.
A było tak.
Wtem, przechodziło dwóch miłych Niemców z łopatami lawinowymi.
Na szczęście nigdy ich nie użyliśmy, a to może być dobra zabawa powiedzieli i w dziesięć minut samochód był odkopany.
Spotyka mnie co jakiś czas nieuzasadniona ludzka życzliwość. Bysiek mówi, że to karma, suka, a ja nic nie myslę, ale lubię jak się pojawia.