Mazowsze, Liwiec, Bug.Ognisko, las, upał i rowery. Nie trzeba wcale jechać daleko. Podziel się:TweetUdostępnij na TumblrE-mailPocket Podobne Autor: siwa Jestem ubogą staruszką zbierającą chrust, laboga Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez siwa