I tak teraz przez tydzień…
No, dobra, w międzyczasie jeszcze pójdę na rower, bo przecież nie na narty.
Nawet mi trochę okolicznych właścicieli beskidzkich wyciągów żal, bo z roku na rok coraz przyzwoitsze są.
I tak teraz przez tydzień…
No, dobra, w międzyczasie jeszcze pójdę na rower, bo przecież nie na narty.
Nawet mi trochę okolicznych właścicieli beskidzkich wyciągów żal, bo z roku na rok coraz przyzwoitsze są.