Wjeżdżamy do ojczyzny… Bysiek (entuzjastycznie): O! Zobacz! Jakieś wielkie ptaszysko drapieżne na polu!!! siwa (ponuro): To Orzeł Biały, kretynie. Podziel się:TweetUdostępnij na TumblrE-mailPocket Podobne Autor: siwa Jestem ubogą staruszką zbierającą chrust, laboga Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez siwa